środa, 14 lipca 2010

Richard Ramirez (Nocny Łowca)


Rozpoczynając pisanie bloga, nie mogłem nie zacząć od tej osoby. Jest to bowiem mój "ulubieniec" jeśli chodzi o seryjnych morderców. Proszę tylko nie myśleć, że popieram to, co zrobił. Interesuje mnie bardziej to, czym się kierował, jego portret psychologiczny jest - według mnie - niezwykle ciekawy. No, ale zacznijmy od początku...

Szkolny prymus

Richard Ramirez przyszedł na świat 29 lutego 1960 roku w mieście El Paso, położonym w południowo-zachodniej części Stanów Zjednoczonych. Był najmłodszym potomkiem państwa Ramirez, którzy posiadali wraz z nim pięcioro dzieci. Początkowo nic nie zapowiadało, że Richard będzie sprawiał jakiekolwiek problemy wychowawcze. W szkole był prymusem, który nigdy nie miał problemów z wynikami naukowymi. Był również ulubieńcem nauczycieli, a nawet samego dyrektora. Chociaż rodzice często stosowali wobec niego przemoc, był on bardzo spokojny. Niektóre biografie wspominają także o tym, iż miał ogromne powodzenie u dziewcząt.
Sielankowe życie Richarda zmieniło się diametralnie, gdy w 1971 odwiedził go kuzyn - z zawodu żołnierz służący w Wietnamie- Mike. Konflikt zbrojny bardzo zniszczył psychikę chłopakowi oddanemu swojej ojczyźnie. O wszystkich swoich przygodach opowiadał bardo często Richardowi, a ten wsłuchiwał się w nie z niezwykłą ciekawością w oczach. Oprócz tego kuzyn nauczył Richarda władania nożem. To jednak nie wszystko. Pewnego dnia Mike postanowił zabić swoją żonę i zrobił to na oczach jedenastoletniego wówczas Richarda. Ten moment, według wielu ekspertów - zadecydował o dalszej przyszłości Nocnego Łowcy.

Pozostawiony na pastwę losu

Richard przed skończeniem dwunastego roku życia wpadł w złe towarzystwo. Narkomania, kradzieże, bójki i gwałty były dla niego od pewnego momentu na porządku dziennym. Zaczął opuszczać zajęcia w szkole, dlatego został z niej ostatecznie wyrzucony. Bez środków materialnych i szans na dalszą przyszłość edukacyjną, młody Richard zatrudnił się w hotelu. Pracował w nim na nocną zmianę i tu rozpoczął swoją działalność przestępczą. Pewnej nocy zaspokoił swoją żądzę gwałtu, za co został zatrzymany przez policję, która przekazała go rodzicom. Ci niezadowoleni z zachowania syna bez najmniejszego zastanowienia wyrzucili go z domu.
Pozostawiony na pastwę losu Richard postanowił wyjechać z rodzinnego miasteczka. Jego nowym domem stało się Los Angeles. W znanym potocznie mieście aniołów żył z drobnych kradzieży. Wiele czasu zajmowało mu czytanie pism satanistycznych.

Pierwsze zabójstwo

Rok 1984. Richard Ramirez kradnie samochód i postanawia ukryć się w jakimś domu. Wkrótce potem parkuje na podwórku domu siedemdziesięcioletniej Jenni Vincow. Zaskoczona i zbyt słaba ze względu na wiek lokatorka mieszkania zostaje przez Nocnego Łowcę brutalnie ugodzona nożem.
Gdy sprawa kradzieży auta ucichła, a o zbrodni nikt się nie dowiedział, Richard po raz kolejny zostaje pokonany przez swój schorowany umysł. Dokładnie 17 marca 1985 roku napada na dom Marii Hermandez, która, wykazując się sprytem, po niecelnym strzale napastnika postanowiła udawać martwą. Ten niezwykle prosty sposób okazał się nadspodziewanie skuteczny. Nie mogła jednak tego sprawdzić przyjaciółka Marii, Dayle Okazaki, która została złapana przez Richarda i zabita.
Maria nie zamierzała żyć w ciągłym strachu, dlatego też kilka minut po incydencie udała się na najbliższy posterunek policji, by złożyć zeznanie w sprawie zabójstwa. Podała także rysopis Ramireza: wysoki czarny mężczyzna o ciemnej karnacji, być może latynoskiej. Podczas szukania śladów policja natknęła się w garażu Marii na czapkę zespołu muzycznego AC/DC, która - jak się okazało później - należała do mordercy.

Dalsza działalność

Nie minęły dwa tygodnie od drugiej zbrodni Nocnego Łowcy, a ten zaatakował ponownie. Jego kolejnymi ofiarami było małżeństwo Zazzara. Vincent i jego żona, Maxine zostali zastrzeleni. Kobieta okazała się jednak obiektem dłuższego zainteresowania mordercy. Funkcjonariusze policji opowiadali, że na miejscu zbrodni znaleźli ją bez oczu, które zostały wydłubane.
Pod koniec 1985 roku do repertuaru zabójstw Ramirez dołączył gwałt. Wykorzystał seksualnie między innymi 83-letnią staruszkę oraz jej młodszą, niepełnosprawną siostrę. Na ścianach ich mieszkania po wykonaniu wszystkich czynności namalował pentagramy, które są w czasach współczesnych uznawane za symbol szatana.
Rok później, to jest w 1986 roku, Patty Higgins, dwudziestoośmioletnia obywatelka Stanów Zjednoczonych została zasztyletowana w taki sposób, że prawie całkowicie odpadła jej głowa. 30 czerwca tego samego roku Ramirez pobił brutalnie szesnastoletnią dziewczynę, której lekarze założyli czterysta siedemdziesiąt osiem szwów (!).

Poszukiwania

Sakima Assawahen, kobieta, która została przez Nocnego Łowcę zgwałcona rozpoczęła współpracę z funkcjonariuszami policji, którzy zajmowali się jego przestępstwami. Przede wszystkim pomogła w sporządzeniu portretu pamięciowego, który został wysłany niemal od razu wysłany do wszystkich patroli w całym kraju i wszelkiego rodzaju mediów.
Bardzo ważny dla śledztwa był również numer rejestracyjny samochodu Ramireza, zapisany przez nastolatka. Nieco wystraszony zbrodniarz był zmuszony porzucić auto, co nie do końca było dla niego dobre, gdyż policja szybko pobrała z niego odciski palców należące do właściciela.

Łapanka

Wszystkie patrole w Los Angeles czekały na Richarda Ramireza na dworcu. Wiedziały bowiem, że nie ma on już samochodu i każdą podróż musi przebyć publicznym środkiem transportu. I tym razem Nocny Łowca okazał się sprytniejszy od policji, ponieważ jej funkcjonariusze nawet nie zauważyli, gdy obok nich przechodził. Szczęście zbrodniarza nie trwało jednak ani chwili dłużej. Po wejściu do sklepów dostrzegł swoje zdjęcie w gazecie. Odruchowo spanikował, a to dość szybko zauważyła sprzedawczyni, która wskazała na niego palcem i zaczęła krzyczeć: "Morderca, morderca". W mieście rozpoczęła się wielka gonitwa, która nie trwała długo. W końcu Ramirez wpadł w ręce policji.
Prokuratura postawiła Ramirezowi wiele zarzutów(43 przestępstwa, w tym 13 zabójstw). Podczas rozpraw sądowych nie okazywał on jednak skruchy. Bardzo często był wypraszany z sali, gdyż śmiał się z rodzin swoich ofiar. Rysował także na dłoni pentagramy, które bardzo chętnie pokazywał przed kamerami.
20 września 1989 roku Nocny Łowca został skazany na 196 lat pozbawienia wolności i karę śmierci w komorze gazowej.
Obecnie przebywa w Więzieniu Stanowym Saint Quentin, gdzie poślubił swoją fankę, Doreen Lioy, która zapowiada do dnia dzisiejszego, że popełni samobójstwo w dniu egzekucji swojego męża.

Witajcie

Witam serdecznie wszystkich Czytelników bloga seryjnimordercy.blogspot.com. Mam nadzieję, że nie pojawiacie się tutaj przypadkiem i chcecie dowiedzieć się czegoś o ludziach, którzy bardzo często bez żadnych skrupułów mordują niewinne osoby. Postaram się Wam w tym pomóc, dodając w miarę możliwości nowe notatki na temat zbrodniarzy zarówno tego, jak i poprzedniego stulecia. Nie zamierzam jednak tylko pisać, będą również na moim blogu pojawiały się zdjęcia, a czasem nawet filmy.

Pozdrawiam,
Genier